Witajcie :)
Dzisiaj krótko i na temat chciałam Wam pokazać co zamówiłam ze sklepu Zaful. Najbardziej ciągnęły mnie gadżety kosmetyczne, więc nie mogło ich zabraknąć.
Na początek skusiłam się na silikonową gąbeczkę. Spodobał mi się wzór w gwiazdki, więc wylądowała w koszyku. Jest miękka i dość elastyczna, ale osobiście nie umiem nią rozprowadzić podkładu, bo robią się smugi.
Jako kolejne spodobały mi się pędzelki i nie mogłam się oprzeć. Od dawna kusiły mnie w tym kształcie. Mają miękkie włosie, są dobrze sklejone. Fajnie się nimi pracuje i jestem zadowolona.
Jak już wiecie jestem wielbicielką czytania. Od razu jak zobaczyłam koc w kształcie syreniego ogona, wiedziałam, że muszę go mieć. Nie żałuję. Jest delikatny, ciepły i przyjemny w dotyku. Idealnie grzeje stopy podczas czytania.
Jako ostatnią wybrałam szarą bluzkę. Spodobał mi się jej fason, a także to, że posiada kieszenie oraz kaptur (na zdjęciu niestety zakryty przez moje włosy). Niestety wydaje się o pół rozmiaru za duża, lecz nie narzekam, bo mnie wyszczupli. Materiał dobry gatunkowo. Myślę, że będę często chodzić w tej bluzce, bo wpasowała się w mój gust.
To już wszystkie moje zakupy ze sklepu Zaful.
Spodobało się Wam coś? Przypominam, że wczoraj ogłosiłam letnie rozdanie.
Pa ;)
Mnie kuszą te pędzle, ale chyba na razie się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne szczotki, są świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe :)
Syreni ogon jest cudny 👌🏻
OdpowiedzUsuńKoc syrenki jest świetny i taki chciałabym mieć :)
OdpowiedzUsuńCzęsto widuję te pędzle, ale na razie mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńPędzelki chciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSuper zamówienie,ten kocyk to świetna sprawa.Muszę go sobie zamówić ❤
OdpowiedzUsuńPędzle mnie dość interesują ale zbiera się z ich zakupem i zbieram ;)
OdpowiedzUsuńFajne zamówienie :)
OdpowiedzUsuńja sprawują się te pędzelki? Mają tyle samo zwolenników, jak i przeciwników.